poniedziałek, 6 lutego 2012

Ziaja, czyli moja pielęgnacja twarzy cz.1

Kolejne moje ulubione produkty.


Serię Nuno chyba każdy zna.


 
Pierwszy pod ocenę pójdzie krem antybakteryjny.

To jest już moja 3 tubka, właśnie się kończy.. :<
To dzięki niemu kondycja mojej skóry bardzo się polepszyła. Żaden wcześniejszy krem tak nie działał, to moje odkrycie roku 2011.  



Ma lekką konsystencję, przez co nie zapycha.
Niestety nie jest zbyt dobry na -30 stopni, jakie teraz mamy (na takie temperatury muszą być specjalne kremy, bo to niezwykłe zimno!), ale że nie mam innego kremu, używam tego, muszę czegoś poszukać..


Zobaczcie sobie jak opisują jego działanie.

Moja skóra wygładziła się, do tego bardzo lubię jego zapach :)
Po nałożeniu na twarz, nasze niedoskonałości uwidoczniają się (według mnie przez to, że właśnie kosmetyk działa), ale już po wchłonięciu, skóra staje się matowa, gładka, miękka i ma jednolity koloryt. To jest zdecydowanie mój ulubiony krem! 

Dodatkowym plusem jest cena, ja go kupuję w TESCO za niecałe 9 zł :)

Macie jakieś dobre kremy na -30 stopni?

2 komentarze:

  1. Jeżeli lubisz Ziaję, polecam krem oliwkowy, kakaowy, albo mleko kozie krem 2 - wszystkie są tłuste, idealne na te mrozy ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się zastanawiałam ostatnio nad oliwkowym :)
      chyba go wypróbuję, dzięki za radę! :)

      Usuń